wtorek, 29 października 2013

Zupa ziemniaczana

Cześć :)
Rok akademicki zaczął się już niemal miesiąc temu. Myślałam, że po powrocie do akademika będę mogła codziennie gotować i aktualizacje bloga będą pojawiać się częściej, niestety nawał obowiązków jeszcze z wakacji, do tego cotygodniowe powroty do domu i zaciskanie pasa z racji nagłych, potrzebnych wydatków lekko mi to uniemożliwiają, ale mam nadzieję, że dam radę :) Na razie mam przygotowane kilka przepisów do wrzucenia, chociaż jeszcze nie wszystkie ze zdjęciami. Boję się też, że nie będę miała w akademiku odpowiednich warunków do robienia pięknych zdjęć, więc to też wpłynie na częstotliwość wrzucania kolejnych wpisów. Mimo wszystko, mam nadzieję, że chociaż raz w tygodniu będę miała okazje żeby coś ugotować i sfotografować w odpowiednim świetle i aranżacji :)
Tymczasem zapraszam Was na jedną z moich ulubionych zup, taką która najczęściej w moim domu gotuje się na piątek - dzień wstrzemięźliwości od mięsa - lekką zupę ziemniaczaną :) Ostrzegam, że do tak lekkiej zupy najlepiej przygotować jeszcze coś, na przykład naleśniki :)
Zupa jest idealna na rozgrzanie i jako wstęp do wspomnianego drugiego dania ;)
Przepis znajdziecie też na naszym rodzinnym blogu :)










5 komentarzy:

  1. Warto zwrócić uwagę, że jest to zupka nie tylko bardzo pożywna, ale też zdrowa. Marchewka, pietruszka - to samo zdrowie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym zjadła taką miskę zupy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra kartoflanka nie jest zla, zwlaszcza pod koniec miesiaca, kiedy w portfelu pusto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealny przepis dla wege studentów - szybki i tani :) Dodaję do akcji i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń