niedziela, 19 lutego 2012

Walentynkowy tort czekoladowo-malinowy

R. miał urodziny tydzień przed walentynkami, tak się złożyło, że w czasie mojej sesji. W wolnej chwili przygotowałam mu pleśniaka, którego bardzo lubi, ale obiecałam tort przy okazji walentynek. Obietnicy dotrzymałam i przygotowałam tort czekoladowy z malinami. Zjedliśmy go sami, a zajęło nam to trzy dni. Szkoda mi było tylko, że o tej porze roku nie dałam rady znaleźć świeżych malin :c

Przepis podaję prosto z Moich Wypieków.


Składniki na ciasto:
  • 150 ml mleka
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka ekstraktu z wanilii
  • 3 duże jajka
  • 200 g drobnego cukru do wypieków
  • 175 g mąki pszennej
  • 3 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 
Masa śmietanowo - malinowa:
  • 125 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
  • 125 g malin (można użyć malin mrożonych, wcześniej je rozmrozić na bibułce)
Czekoladowe ganache:
  • 150 ml śmietany kremówki 36%
  • 150 g gorzkiej czekolady (70% kakao), połamanej na drobne kawałki
  • 1 łyżka golden syrupu (lub płynnego miodu)


Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną, kakao, sodę - wymieszać i przesiać. Odstawić.
W małym garnuszku podgrzać mleko z masłem, do rozpuszczenia masła. Dodać ekstrakt w wanilii, wymieszać.
W misie miksera umieścić jajka (całe) z cukrem i miksować (przystawką do ubijania białek), aż masa będzie bardzo puszysta, lekka i jasna, przez kilka minut. Po ubiciu wlewać gorące jeszcze mleko, zmiksować. Dodać przesiane suche składniki i delikatnie wymieszać szpatułką.
Ciasto podzielić na 2 części. Formę  - serce o średnicy 23 cm - wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć do niego pierwszą część masy. Piec w temperaturze 170ºC przez około 20 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, ostudzić.
W taki sam sposób upiec pozostałą część ciasta (ciasto może czekać, aż pierwsza partia się upiecze; ja piekłam w ten sposób).
Ciasto wystudzić (można upiec wieczór wcześniej). Blaty będą dość niskie.
Śmietanę kremówkę ubić. Dodać maliny, wymieszać przy pomocy widelca, część miażdżąc, by krem miał kolor różowy.
W małym garnuszku umieścić wszystkie składniki i podgrzewać, mieszając, na niedużej mocy palnika, aż poszczególne składniki się połączą i powstanie gładki sos czekoladowy. Lekko przestudzić.
Pierwszy blat ciasta położyć na paterze. Na niego wyłożyć krem śmietanowo - malinowy, wyrównać. Przykryć drugim blatem czekoladowym. Całość oblać czekoladowym ganache, nie martwiąc się spływającą czekoladą ;-). Udekorować malinami.





poniedziałek, 6 lutego 2012

Angielskie ciasteczka owsiane

Mam jeden problem - jeśli jest, to jem. Jem słone, a potem mam ochotę na słodkie. Ostatnio na czekoladowe, mokre ciastka. Takie jak kinder pingui. Albo jakiś deserek taki budyniowy lub kaszka manna z lodówki. Ale ostatnio nie mam jakoś ochoty na gotowanie. Muszę się zacząć ruszać, przydałoby się coś zrzucić.

Na święta postanowiłam nie kupować prezentów, bo wiedziałam, że nie wystarczy mi funduszów, więc upiekłam ciastka. Jedne owsiane, bo moja mama takie lubi. I właśnie te chcę teraz dać: Angielskie ciastka owsiane znalezione w Krainie Smaków.


Składniki:
  • 125 g drobnych płatków owsianych (ja dałam górskie, wiem że nie są drobne, ale w sklepie się nie znałam :c)
  • 75 g mąki pszennej
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 120 g masła
  • 90 g cukru
  • 1 jajko, lekko ubite
Utrzeć masło z cukrem, pod koniec dodać jajko. Wymieszać suche składniki, dodać do masy maślano-jajecznej. Dokładnie wymieszać i formować za pomocą łyżki ciastka (ja nakładałam łyżką na blachę). Nie powinny być za grube, ani za duże, w czasie pieczenia urosną. Przełożyć ciastka na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w temperaturze 180-200 st. przez 15-20 minut.
enjoy c: