Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dynia na słodko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dynia na słodko. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Dyniowe blondie - brownie na białej czekoladzie

Miałam podsumować 2013 rok, miałam zacząć projekty, postanowienia, ale kiedy przyjechałam do akademika na 2 dni przed Sylwestrem, okazało się, że na naszym piętrze, po naszej stronie korytarza nie ma internetu. Niestety pani w administracji w trakcie dyżuru 2-ego stycznia nie dodzwoniła się do zajmującej się tym firmy, więc jesteśmy bez internetu przynajmniej do jutra. Ratuje mnie tylko mobilny internet, który pożyczyłam od mamy ;)
Dynia występuje u mnie nie tylko na jesieni. Jedna wciąż jeszcze stoi na oknie, a w zamrażalniku mam dwie paczki puree z dyni na zimowe wypieki lub eksperymenty ;) To ciasto chciałam upiec już poprzedniej jesieni, ale jakoś się nie złożyło. A teraz żałuję, że tak późno się za to zabrałam, bo jest przepyszne :) Ziarenka wanilii przyjemnie chrupią między zębami ;)
Przygotowałam je na wieczór gier i zniknęło bardzo szybko ;)
Przepis z drobnymi zmianami stąd.



Składniki:

  • 150 g białej czekolady
  • 30 g masła
  • 250 g puree z dyni
  • 3 jajka
  • 50 g cukru drobnego
  • ziarenka z jednej laski wanilii
  • 140 g mąki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 50 g gorzkiej czekolady


Kwadratową blaszkę (u mnie 20x20cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 160 st. 100 g białej czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej razem z masłem. Mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier wymieszać razem. Osobno zmiksować jajka, wanilię i puree z dyni. Dolać do mokrych składników czekoladę z masłem, wymieszane wcześniej suche składniki. Pokroić resztę białej i gorzkiej czekolady. 3/4 czekolady wsypać do masy i wszystko razem wymieszać. Przełożyć do foremki i rozsypać na wierzch resztę czekolady. Piec 30 minut. enjoy c:



wtorek, 26 listopada 2013

Sernik dyniowy na markizach

Kiedy otrzymałam przesyłkę z trzema piwami znanej mi marki, ucieszyłam się. Jeszcze bardziej ucieszyłam się, kiedy posmakowałam to nowe cudo. Idealnie trafia w mój smak, a opis na odwrocie butelki idealnie oddaje jego charakter. Myśląc co by tu do niego przygotować, wpadło mi do głowy, że przecież do piwa wcale nie musi być słono. Pomyślałam o czymś słodkim, co idealnie by przełamywało goryczkę i pasowało, jak piwo, na zimowe wieczory. Wpadłam na sernik dyniowy o nieco świątecznym klimacie, który zyskuje dzięki cynamonowi i kardamonowi. To był właściwie pierwszy sernik, który piekłam, ale wyszedł znakomicie. Jestem w stu procentach zadowolona z efektu i mam nadzieję, że moje nowe ulubione piwo nie zniknie z większości półek sklepowych tak szybko jak poprzedni ulubieniec - Książęce Ryżowe :)
No proszę, to będą już trzecie święta z tym blogiem, a dopiero pierwszy świąteczny przepis :) Jeśli macie jeszcze dynie, odłóżcie ją na pierwszy lub drugi dzień świąt :)



Składniki:

  • 200 g pieczonej dyni
  • 375 g twarogu na sernik
  • 3 jajka
  • 0,5 szklanki cukru (lub trochę więcej)
  • ziarenka z laski wanilii
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1-2 szczypty kardamonu i cynamonu
  • 180 g markiz Neo z waniliowym nadzieniem
  • 50 g masła + do wysmarowania obręczy


Piekarnik nagrzać do 150 st.
Ciastka i masło wrzucić do malaksera i zmiksować. Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, a obręcz wysmarować masłem. Masą ciasteczkową wyłożyć dno i boki tortownicy.
Pozostałe składniki zmiksować razem i wylać do tortownicy. Piec przez godzinę, a potem zostawić w wyłączonym piekarniku jeszcze na godzinę.


Receptura potrawy została skomponowana specjalnie do piwa Książęce Burgundowe Trzy Słody.