środa, 22 sierpnia 2012

makaron z pomidorami i serem bałkańskim

 Na początek najmocniej przepraszam za opóźnienia z wysyłką nagród i za niepisanie tutaj od dawna. Zawirowania ze studiami, praca i sprawy prywatne zajęły niemal cały mój czas i na gotowanie go nie starczało, a co dopiero na wrzucanie czegoś na bloga... W każdym razie zamierzam wziąć się troszeczkę do roboty (tylko troszeczkę, bo została mi jeszcze kampania wrześniowa, więc na niej muszę się skupić ;)   ) i wrzucać przepisy częściej :)

U mnie w domu, jak już gotujemy makaron, to całą paczkę, bo mama uważa, że bez sensu trzymać resztki makaronów. Rzadko kiedy zużyjemy cały makaron, więc zawsze chowa się trochę w lodówce. Na następny dzień jest bazą śniadania lub obiadu resztkowego, dzięki czemu łatwiej jest coś wymyślić i oszczędza się czas. Taki makaron przygotowałam sobie wczoraj na śniadanie - mama kupiła na rynku rewelacyjne żółte pomidory (smakują mi dużo bardziej niż zwykłe czerwone), a w lodówce znalazłam makaron i ser sałatkowy typu bałkańskiego (też super - kupiony w Lidlu). Wcześniej podobny makaron przygotowywałam z pomidorami czerwonymi i przecierem pomidorowym, może na niego na blogu też przyjdzie czas ;)
Składniki:
  • dwie garście ugotowanego makaronu
  • dwa żółte pomidory (podłużne, bez łyka)
  • garść bazylii
  • ser bałkański w ilości jaką lubicie :)

Sparzyć pomidory i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę i wrzucić na rozgrzaną oliwę. Dorzucić posiekaną bazylię i smażyć przez chwilę, aż pomidory zaczną się rozpadać. Wrzucić makaron i smażyć jeszcze chwilę, aż makaron się zagrzeje. Przełożyć na talerz i posypać pokruszonym serem. enjoy c:




PS: w związku z kradzieżą mojego przepisu na jajka w cieście francuskim, zebrałam się w sobie i przygotowałam znak wodny na zdjęcia. Przy okazji przygotowałam też nowy nagłówek, który można już zobaczyć na facebooku, a tutaj będzie w ciągu kilku dni c: Do tego na nagłówku jest jeden szczegół, który może wskazywać, że czeka Was niespodzianka całkiem niedługo c:

4 komentarze:

  1. U mnie też często zostaje makaron z obiadu, dlatego chętnie wypróbuję Twój przepis na jego spożytkowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybkie, pyszne - czego chciec wiecej?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten makaron jest tak prosty, a taką mam na niego ochotę. Może właśnie proste jest najlepsze? :) mniam!

    OdpowiedzUsuń